Zapach pieniędzy

                Sklepy ,przedszkola, restauracje ,bary zostały otwarte. Widząc tłumy w restauracjach i na ulicach jestem zszokowana. Mam wrażenie ,że niektórzy zapomnieli  ,że pandemia nadal trwa i nigdzie nie odeszła. Przypadków zachorowań jest więcej niż miesiąc temu. Nie wiem czy wszyscy mają to w dupie czy może  głupota przyćmiła wszystkim mózg. Ludzie nie noszą maseczek ,nie trzymają dystansu społecznego. A jak już mają to na brodzie a nie na ustach i nosie. Koszmar. Obawiam się ,że kiedy przyjdzie czas grypy i przeziębień jesiennych Covit 19 również będzie bardziej aktywny. Gospodarka powoli rusz bo musiała i tu jesteśmy chyba wszyscy zgodni. Jednak powinniśmy zachować ostrożność. O tak my Polacy kochamy sklepy i zakupy. Jednak musze stwierdzić ,że w galeriach jest dużo mniej ludzi niż przed pandemią. Znaczna część ludzi w czasie wirusa przeniosła się do sieci i pewnie już tam zostali. Może jest to wygodniejsze…Po za tym dużo z nas   stwierdziło,

https://kasaikesz.produktyfinansowe.pl/e/lead/1630/label=kasiak/?source=lt Pandemia,wirus to najczęściej słyszane przez nas słowa. Niektórzy z nas się boją inni nie.Jedni mają pracę inni ją stracili. Dziś wielki dzień bo salony fryzjerskie i restauracje wracają do pracy. Oczywiście wszystko z obostrzeniami ale jednak.Gospodarka w końcu musi ruszyć bo inaczej zbankrutujemy. Galerie ruszyły już wcześniej jednak nie widać tłumów jak przed pandemią. Co to oznacza ? Może to być winikiem strachu,obawy przed zarażeniem ,brakiem środków czyli kasy lub też tym ,ze ludzie tak naprawdę nie wiedza co jeszcze może się stać i wstrzymują się z zakupami . Jedzenie to jedzenie zawsze musimy je kupić ,środki higieny też są potrzebne ale zastanówmy się czy nowa sukienka,nowe buty czy spodnie są nam koniecznie potrzebne. Nie sądzę aby to było niezbędne. Dlatego myślę ,że mimo zniesienia obostrzeń trochę potrwa zanim wrócimy do normalności. Wszyscy raczej chcielibyśmy gdzieś polecieć,gdzieś sie zabawić

Nie ważne kim jesteś ,co robisz,ile masz lat .To Ciebie tez dotyczy.To nie jest czas na inwestycje. To czas niepewności i wyczekiwania. Ludzie racą pracę ,zamykają firmy ,likwidują działalność.Każdy z nas zadaje sobie pytanie ile to jeszcze potrwa? Ile czasu jesteśmy w stanie wytrzymać? I nie chodzi mi tylko o siedzenie w domu ,tylko o środki na przetrwanie tej ,,zarazy". Może już niedługo niektóre obostrzenia zostaną zniesione jednak wcale nie oznacza to,że choroba zniknęła. Po prostu gospodarka musi ruszyć bo Państwo musi mieć dochody aby nie splajtować. Jak to wszystko wpłynęło na sytuację finansową ? Wystarczy tylko rozglądnąć się i porównać sytuacje która miała miejsce jeszcze dwa miesiące temu. Banki zabijały się propozycjami bezpłatnych kont , darmowymi kredytami lub bardzo niskim oprocentowaniem ,rezygnowały z prowizji.Nie wymagały zbyt wielu zabezpieczeń i poręczycieli. A teraz? Kredyt to wyzwanie. Wile banków i firm pożyczkowych wycofało s

Jedni żartują inni robią zapasy ale co będzie tego nikt z nas nie wie. Wiadomo tyle co nic. Na rynku walut chaos, na giełdzie spadki i hossa dla wyjątków.Sytuacja w Polsce staje się poważna na tyle ,że zamykane są  szkoły ,odwoływane masowe imprezy. Co dalej? Tego nikt z Nas nie jest przewidzieć. Można by się zastanawiać co teraz robić z finansami . Czy inwestować ?Czy może  wypłacać pieniądze? Podejdźmy do tematu na spokojnie i odpowiedzmy sobie na podstawowe pytania. Co jeśli wypłacimy wszystkie pieniądze a nie są nam teraz potrzebne ?W sumie nic się nie stanie tylko tyle ,że mamy poczucie ,ze je mamy w domu i nie zarobimy na odsetkach. Możemy je wymienićPLN  na walutę,ok ale kiedy zacznie rosnąć i czy w ogóle to się stanie. Na razie to czyste spekulacje. Moze warto wziąć kredyt? Hmm.To nawet wydaje sie rozsądne . Dlaczego? ponieważ warto zrobić wieksze zakupy np suche produkty jak mąka,ryż ,kasza.Środki higieny tkj jak mydło czy pasta też się przydadzą . To sie nie psu